Autor |
Wiadomość |
kislaw |
Wysłany: Śro 9:52, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
A u mnie w sklepie praca wygląda zupełnie inaczej. Pracownicy szanują siebie nawzajem (myślę tu o całej załodze sklepu), kierownicy ramię w ramię pracują na sklepie z kasjerami, a po rozmowach i zachowaniu podczas rozkładania nie odróżnisz który ma jaką funkcję. Najmniejsza i nawet błaha prośba jest spełniana, co miesiąc jest dużo wersji grafiku ale praca idzie szybko i lekko bo wszyscy są zaangażowani, dzięki temu PL na poziomie 0,8 i wzrost sprzedaży ponad średnią tylko TK czasem niski. Apel do wszystkich KS którzy chcą mieć luz w pracy: Szczęśliwy pracownik to lepsza jego praca, do tego szkolcie nawet kasjerów a nie będziecie musieli wszystkiego robić sami czy tłumaczyć po kilka razy czy naprawiać. U mnie sklep obecnie jest frontem dla KR, poprzednia była z nami i praca była jeszcze fajniejsza i wyniki też lepsze. |
|
|
była w biedronce |
Wysłany: Wto 11:14, 14 Kwi 2015 Temat postu: zwwolnienia ks |
|
Tak to prawda nagonka trwa sama jestem przykładem, to co się dzieje to zakrawa na pomste do nieba ...... czy ktoś siętym zajmnie??? |
|
|
sklepiczek |
Wysłany: Pią 20:40, 20 Mar 2015 Temat postu: nagonka na kierowników |
|
nie wiem jak jest u was na sklepach jak ja się przyjmowałam było fantastycznie pracowało się spokojnie i bez stresu z każdym można było porozmawiać i pośmiać się nawet z kadry byliśmy jak rodzina. Ale u nas (mowa o kadrze) pracuje rodzina i zrobiła się klika jedni mogą wszystko inni nic wszystko jest źle osoby, które podlizują się kadrze maja luzy reszta tyra kierownik i zastępcy straszą kierownik rejonu nic z tym nie robi personalny przyjeżdża i też nic bo proszone są osoby, które są zastraszone. Kiedyś była sytuacja gdzie kasjer powiedział rejonowi "w tajemnicy" co się na sklepie dzieje i jak pracownicy to postrzegają a następnego dnia już wszyscy wiedzieli kto i co powiedział dokładnie a rozmawiało z rejonem kilka osób. A podobno nie może rodzina pracować razem wie o wszystkim personalny okręgowy i rejon czy ktoś coś z tym zrobił nie |
|
|
Gosc 2157 |
Wysłany: Czw 0:24, 05 Mar 2015 Temat postu: |
|
Kierownik z biedronki przy ulicy środkowej co sądzicie ? Czy to prawda ze wyzywa sie na pracownikach. Słyszałem ze razem z panią K.S eliminuje załogę. Chciałbym złożyć do PIP donos oraz załączyć nagranie co robią panie tam pracujące Pracuja ponad siły gdzie dziewczyny M, A, K wyglądają jak cienie MusZa dźwigać pudła np z bananami ponad dopuszcAlna normę wagi. Po rozmowie z nimi nie chcą boja sie są zastraszone Moze ktoś z was zna sprawę i pomoże tym młodym dziewczyna |
|
|
gość |
Wysłany: Czw 23:03, 05 Lip 2012 Temat postu: |
|
no widzę że pani Arleta chyba znowu komuś nadepnęła na odcisk ciekawe co tym razem wymyśliła i kogo sponiewierała pewnie za nic bo trzeba na kimś się wyżyć .A PO ZA TYM CIEKAWA JESTEM CO BĘDZIE Z TĄ SKARGĄ, KTÓRA POSZŁA NA PANIĄ ARLETĘ BO JAK NA RAZIE TO CISZA JEST MUSI MIEĆ DUŻE PLECY ALBO COŚ INNEGO. CIEKAWE CO WIĘKSZE ?A najlepszym stanowiskiem jakie powinna zajmować to kasjer sprzedawca a nie marzyć o byciu kierowniczką rejonową . I wtedy powinni ją docierać tak jak to ona robiła z pracownikami i jeszcze bezczelnie mówiła że ona to taka jest dobra i nic nikomu nigdy nic nie zrobiła tylko jak była bardzo miła to tylko dlatego ,że miała w tym swój interes albo już coś szykowała na kogoś i dla pozoru udawała miłą osóbkę a za plecami pokazywała swoje prawdziwe oblicze. |
|
|
obserwator |
Wysłany: Czw 22:47, 05 Lip 2012 Temat postu: Re: Proponuję |
|
| | Ja też znam sprawę i wiem że Pani Arleta to uczciwa i sumienna pracownica Biedronki.
A tej osobie co wypisuje te bzdury radzę a nawet proszę by zakończyła te wpisy i pojechała do sklepu do Pani Kierownik Arlety i ją przeprosiła.
Żeby nie Pani Kierownik to pewnie byśmy wszyscy nie pracowali z naganami na koncie, bo nowa kierowniczka rejonu chciała nas powyrzucać za swoje błędy.
Jedynie Pani Arleta stanęła w naszej obronie. Ja dzisiaj deklaruje że stanę za Naszą Panią Kierownik i ją poprę jak nadarzy się okazja.
Kasjer który zajmuje się pracą a nie głupotami. |
a to pewnie napisał jej nowy przydupas z mickiewicza, ten wielki, czerwony.
pozdrawiam wszystkich którzy byli i będą męczeni przez Panią A. niestety będą, bo mocne plecy ma KS A.
wytrzymajcie kilka miesięcy i znowu ją gdzieś przeniosą, może do mszczonowa, bo tam trudniej będzie coś zepsuć ;p
przy odrobinie szczęścia zostanie zdegradowana do ZKS a przy wielkim szczęściu zostanie kasjerem, co chyba byłoby dla niej gorsze od dyscyplinarki... |
|
|
obserwator |
Wysłany: Czw 22:37, 05 Lip 2012 Temat postu: Re: ALE BZDURY |
|
| | No większego bełkotu nie czytałam, znam sklep i ludzi, a te wpisy to robi jakaś ofiara losu, nieudacznik który nieradzi sobie w pracy tylko oczernia nasz sklep zwolniony pracownik pewnie za złodziejstwo i nieróbstwo jak pisze, albo amantka ciepłej posatki.
Bajki to dzieciom na dobranoc opowiadać a nie na forum. Jak ktoś to wypisuje to niech się przedstawi będziemy wiedzieć co za pacan to wymyśla.
A tak wogóle to nie jestem kierowniczką tylko zwykłym pracownikiem jak zachwile będzie twierdziła ta wredna koleżanka z pracy.
Chętnie się z tą debilką spotka, która oczernia naasz sklep i kierowniczkę. Pewnie swoją nieudaczność zasłania tymi wpisami, by zamieszać ludziom w głowie ale my wiemy kto jak pracuje i jakie wyniki osiąga. A wspomnę że ten sklep ze Śrotkowej to najlepszy sklep w mieście i to zasługa nas całej załogi jak i kierowniczki P Arlety.
A tej obleśnej świni życzę by ją coś w ten pusty łep walneło i by odzyskała honor i troszkę przyzwoitości, a jak ma czelność stanoć przed nami załogą sklepu to niech stanie a nie się ukrywa pod wpisami jak wsza. |
no,no w końcu tekst w swoim stylu Pani kierownik... ;] |
|
|
Asis |
Wysłany: Pon 22:27, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
Większość kierowników biedronki to głupie pindy, które chcą się czuć ważne bo w domu sie tak nie czują. Dzwoniłam do Inspekcji pracy o mobbing i powiedzieli, że zajmą się tą sprawą. Jeżeli coś to poruszą swoje jakieś wewnętrzne biuro. I dobrze bo ja się zwalniam i jeszcze do dyrektora zadzwonie. Myślicie dlaczego nie można mieć komórek? Żeby nie nagrać co się tam dzieje. A jak mi jakaś pizdunia wyskoczy z jakimś bezczelnym tekstem to prosto ja już wiem co z tym zrobie. Powodzenia wszystkim normalnym kasjerom. Nie dajcie się głupim babom. |
|
|
ela |
Wysłany: Wto 12:01, 29 Maj 2012 Temat postu: ks |
|
u mnie ks ma humorki ciagle tylko pracownicy sa zli niech zacznie od zastepcow mamy jej juz dosyc nikt nie chce z nia pracowac zastanawiamy sie czy zadzwonic na nia do dr.moze zmieni swoje podejscie do nas bo rozumie zwrocic uwage narmalne ale w jaki sposob nie m0ozna powiedzic normalnie poza tym jesli chodzi o dzien wolny to nie ma u nas koncertow zyczen czyli jak ci potrzebny zdien wolny niestety nie dostaniesz a sama sobie zmienia grafik jak jej cos wypadnie |
|
|
gość |
Wysłany: Nie 9:56, 27 Maj 2012 Temat postu: nazwiska proszę |
|
jak się nazywa KR z podkarpacia - sklepy Dębica , Tarnów itp. oraz pani z działu personalnego osoby które przeprowadzają rozmowy kwalifikacyjne |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 15:17, 23 Maj 2012 Temat postu: zwolnienia |
|
Nie tylko u Was takie stosunki pracownicze. Jeronimo Ramirez też w Kwidzynie aprobuje donosicielstwo, krzywdzenie, nieuczciwość pracowniczą przez młodych bez serca rejonowych, którzy swym móżdżkiem nie potrafią znaleźć uczciwości i zrozumienia ,że za jeeną taką krzywdą kryję sie nieszczęście kilku osoób. Lecz jest też tak jak mówi polskie przysłowie nie portugalskie " nosił wilk razy kilka i ponieśli i wilka ". Z psami nie ma co szukać spółki. |
|
|
GOSĆ |
Wysłany: Czw 22:13, 26 Kwi 2012 Temat postu: nagonka na kierowników |
|
kochana pani Kierownik jak pięknie że w końcu pani przemówiła we własnej obronie Ale trzeba mieć choć ciut honoru i
nie podawać się za kasjera zastępcę lub przyjaciółkę od serca i pisać własne pochwały na forum Czyżby już Pani nabrała pewności że nic Pani nikt nie zrobi za Pani bestialstwo wobec swoich pracownic a przeniesienie na inny sklep to forma nagrody za wzorowe GNĘBIENIE PRACOWNIKÓW A teraz Pani próbuje jeszcze zastraszyć ludzi którzy tyle użyli oj podchodzi to pod paragraf lub pod piękny odcinek Uwagi LUB Super Wizjera czy o taką reklamę chodzi firmie CZY TAKI CZŁOWIEK KIEDYŚ ZDOBĘDZIE SIĘ NA ODWAGĘ I PRZEPROSI a nie będzie jeszcze nam ubliżał za krycie jego tyłka pracę ponad siły ubliżanie wyzywanie upokarzanie tak było A teraz PANI ARLETA jest jak św krowa bo nic jej nie można zrobić bo znów napisze donos na swoich kierowników o mobbing |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 21:38, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wazelinki bronią ks. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 13:33, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
śmiech na sali... nie znam ani jednej osoby z byłych i obecnych pracowników sklepu na srodkowej zdolnej do takiej obrony pani kierownik... |
|
|
GOŚĆ |
Wysłany: Czw 13:16, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Jak czytam co wypisuje ta niby pokrzywdzona osoba to niedobrze mi się robi. Pracuje w firmie wiele lat ale takiej osoby nie spotkałam za tyle dobra co dostaliśmy od kierowniczki - tak się odwdzięczać WSTYD KOLEŻANKO, POWINNAŚ SIĘ WSTYDZIĆ.
Czytając te wpisy to nie wierzę by to robił kasjer, raczej zastępczyni kierowniczki która czychała na jej miejsce, raczej jest to rozgrywka pomiędzy kierownikami.
A z braku argumentów wciąga naszą załogę i nasz sklep. Do roboty drogie koleżanki. Do roboty byście się wzieły. |
|
|