Forum pracowników biedronki
Nieoficjalne, niezalezne, po prostu Nasze!!!
Rejestracja
•
Szukaj
•
FAQ
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Zaloguj
Forum Forum pracowników biedronki Strona Główna
»
No to zaczynamy!
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Add image to post
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
O sobie
----------------
No to zaczynamy!
Ogłoszenie!!!
Ostatnie wydarzenia!
Skąd jesteśmy???
Meadia vs. JMD
----------------
Wasze oceny
Przegląd tematu
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
igrek123
Wysłany: Pią 10:27, 27 Lip 2012
Temat postu:
komfort pracy w biedronce zalezy od kier. sklepu i od kier.rejonu.u nas od stycznia kier.rej.jest taki s.......n,ze premii nie mielismy od 3 m-cy,zapomnielismy jak wyglada przerwa w pracy,a do ubikacji biegiem.ostatnio jak sanepid dal mandat,to kazal nam sie na niego skladac,a przeciez to on doprowadzil do tego,ze wsklepie wysokoobrotowym brakuje ludzi do pracy,my charujemy tak ze pot nam sie po tylkach leje a i tak z niczym nie mozna zdazyc bo co chwila dzwonek na kase,wiec kto szuka pracy w biedronce to zycze zeby dobrze trafil.
pracownik16.....
Wysłany: Nie 22:38, 20 Maj 2012
Temat postu: Re: Pytanie na temat rozmowy kwalifikacyjnej?
Sasasasasa napisał:
Damka2 napisał:
W tym tygodniu mam miec rozmowę kwalifikacyjna w biedronce. Boję się troszki ponieważ jest to moja pierwsza rozmowa a bardzo by mi na tej pracy zależało ponieważ mam dziecko i chciała bym moć zapenić memu dziecku zabezpieczenie pieniężne i zaspokajac jej i moje potrzeby. Jestem młoda tak los chciał ze własnie obdarzył mnie dzieckiem tak młodo. wiec moje pytanie do was czy mogli byśccie mi napisać jakie zadaja pytania na takie rozmowie abym mogała sie troche przygotować do mniej. Z góry dziekuję za odpowiedzi.
ja bym sie dobrze zastanowiła nad pracą w biedronce,niewiem jak ty ale ja nie zapewniłabym dziecku bytu za ich pensje tzn 1000zł za 3/4 etatu( bo tam tylko taki dostaniesz.) sama sie zato ledwo utrzymuję i czekam do konca umowy i błagam los zeby sie miejsce gdzie indziej zwolniło. jeśli ciebie te argumenty nie zniecheciły to Bóg z tobą...
Dlaczego od razu odradzasz ...........wiekszość chyba jest na początku przyjmowana na 3/4 etatu a potem kwestia wykazania się......Nikt nie powiedział,że to jest łatwa praca (kręgosłup moze dać się we znaki),ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.Uważam ,że zawsze warto spróbować .....jeśli tylko ma się chęci do pracy i troszkę mocne nerwy Pozdrawiam i powodzenia życzę
Sasasasasa
Wysłany: Śro 13:53, 02 Maj 2012
Temat postu: Re: Pytanie na temat rozmowy kwalifikacyjnej?
Damka2 napisał:
W tym tygodniu mam miec rozmowę kwalifikacyjna w biedronce. Boję się troszki ponieważ jest to moja pierwsza rozmowa a bardzo by mi na tej pracy zależało ponieważ mam dziecko i chciała bym moć zapenić memu dziecku zabezpieczenie pieniężne i zaspokajac jej i moje potrzeby. Jestem młoda tak los chciał ze własnie obdarzył mnie dzieckiem tak młodo. wiec moje pytanie do was czy mogli byśccie mi napisać jakie zadaja pytania na takie rozmowie abym mogała sie troche przygotować do mniej. Z góry dziekuję za odpowiedzi.
ja bym sie dobrze zastanowiła nad pracą w biedronce,niewiem jak ty ale ja nie zapewniłabym dziecku bytu za ich pensje tzn 1000zł za 3/4 etatu( bo tam tylko taki dostaniesz.) sama sie zato ledwo utrzymuję i czekam do konca umowy i błagam los zeby sie miejsce gdzie indziej zwolniło. jeśli ciebie te argumenty nie zniecheciły to Bóg z tobą...
Damka2
Wysłany: Pon 14:19, 16 Maj 2011
Temat postu: Pytanie na temat rozmowy kwalifikacyjnej?
W tym tygodniu mam miec rozmowę kwalifikacyjna w biedronce. Boję się troszki ponieważ jest to moja pierwsza rozmowa a bardzo by mi na tej pracy zależało ponieważ mam dziecko i chciała bym moć zapenić memu dziecku zabezpieczenie pieniężne i zaspokajac jej i moje potrzeby. Jestem młoda tak los chciał ze własnie obdarzył mnie dzieckiem tak młodo. wiec moje pytanie do was czy mogli byśccie mi napisać jakie zadaja pytania na takie rozmowie abym mogała sie troche przygotować do mniej. Z góry dziekuję za odpowiedzi.
Gość
Wysłany: Czw 10:42, 03 Lut 2011
Temat postu:
Kto zna KR Rutkowskiego?
Jesi
Wysłany: Czw 10:36, 03 Lut 2011
Temat postu:
Nikt nie uwierzyłby co ja przeszłam z moim KR,ile nocy przepłakałam,ile razy próbowałam się zwalniać ale nie mogę pozwolić sobie na utratę pracy, więc znosiłam to.To nie był człowiek,zwykłe chamisko.Zastanawiam się kto ich szkoli,skąd to się bierze że w ten sposób traktują ludzi,a najgorsze,że nie ma się do kogo zwrócić ze skargą,Facet pracuje ponad 10 lat i czuje się nietykalny.
Gość
Wysłany: Pon 12:20, 13 Gru 2010
Temat postu:
super zgadzam sie z tobą we wszystkim, nie mają żadnego prawa żeby nas poniżać,ale ja mam super kr mimo że jest kobitkom to jest spoko
Mimi
Wysłany: Śro 14:17, 17 Mar 2010
Temat postu:
A ja sobie nigdy nie pozwoliłam byc traktowana jak smiec mimo, że musiałam zmieniac prace, pismo z dokładnym opisem, co robi podac świadków / pracowników/ i do najbliższej Prokuratury gwarantuje Ci że tego nie wyrzuccą do kosza a mina takiego " kierownika" jak sie musi tłumaczyc jest bezcenna i gwarantuje Ci że oni są tylko mocni w gębie na terenie swojego zakładu pracy, niektórzy mogą myslec ze to nie ladnie donosic, ale ja jestem zdania że takie osoby to smiecie i nic wiecej.........
MAJKA
Wysłany: Pon 11:08, 15 Mar 2010
Temat postu:
Gdzie są ci starzy KR oni to byli normalni .Ci młodzi to tylko mają formułki w tych,, kolorowych " głowach.Czepia się taki, że sprzedajemy ,,kwadratowe" pomarańcze ,a co my ich sprowadziliśmy potrafi rzucać owocami -za miękkie według niego pod nogi .Chyba czeka żeby przed nim klękać bo kręgosłupy mamy chore 3/4 załogi schylić się to problem po kilku godzinach pracy.Potrafi nawet wyskoczyć z takim tekstem,,wy k...a" czekacie tylko na premię.Jak się zbliża 1-2 dzień m-ca to strach przychodzić do pracy bo nie wiadomo co wymyśli ,żeby zabrać premie albo powie że będzie nas obserwował pilnie przez następny m-c.Jak byście takie zachowanie nazwali???
Gość
Wysłany: Wto 11:31, 09 Lut 2010
Temat postu:
przecież to jest moging możecie napisać list do DC
lussi123
Wysłany: Nie 23:35, 11 Sty 2009
Temat postu: nienormalny KR
pracuję w nowo otwartej biedronce po plusie pracuje mi sie super praktycznie z cała ekipą nie mogę narzekać na kierownictwo sklepu bo są to spoko babeczki
natomiast co do niektórych kasjerów można by mieć zastrzeżenia dziewczyny po prostu nie potrafią sie dostosować do zasad panujących w biedronce.Ale ogólnie dajemy rade . Lecz zmieniają temat nasz KR to dość nieciekawa osoba ma do wszystkiego zastrzeżenia czepia sie o byle co nawet o to że są zbierane kartony na sklepie że układamy towar blokiem ,że mimo tego iż mamy pusty magazyn dla nie go jest tam za dużo noon food mimo tego ze jest to towar na następna promocje nie popatrzy idiota co jest w kartonach a sie czepia.Odgraża sie dziewczyną które przeszły z plusa do nas że bedzie miał ja no oku bo lada dzień przechodzą na biedronke a wtedy będą juz całkowicie jemu podlegały. I tu nie chodzi tylko o nasz sklep wszystkie sklepy które ma pod sobą sie go boją kierowniczki boją sie zadzwonić do niego żeby podać PL bo wiedzą że bedzie zadyma a facet potrafi naubliżać przez telefon i to bardzo . Do niego nie można zadzwonić w jakiej kolwiek sprawie bo i tak sie człowiek nic nie dowie bo facet nie potrafi udzielić konkretnej i właściwej odpowiedzi.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Design by
Freestyle XL
/
Music Lyrics
.
Regulamin