źle się dzieje...:( RATUJCIE...:( BIEDRONKA B23..

a u nas (w otwartej ponad rok temu biedronce) źle się dzieje. wiele osób już się zwolniło, niewytrzymując atmosfery jaką wywołuje głowna kierowniczka. to przykre,bo ludzie,którzy naprawdę chcą pracowac i muszą, bo z czegos rodzine trzeba utrzymac; są zmuzeni się zwolnic, bo ileż można pracowac w miejscu gdzie stale slyszy się krzyki, obelgi,zastraszanie itp. To naprwdę przechodzi wszelkie granice. Boję się o tym myslec a co dopiero pisac na necie!!! Shocked

kiedys pewnie ktos z pracownikow nie wytrzyma i rozwiąrzą sie komus usta. mobbing to przecież przestępstwo! RATUJCIE:(((

to dlaczego nie zawiadomicie kierownika rejonu????

Post został pochwalony 0 razy

lepiej se zadzwon na infolinie od razu bendzie po problemie

ja tak zrobilam i na szczescie juz wsyztsko jest w porzadku

nie dajcie sie zastraszyc taki debil nie moze wami kierowac

Czy mogłabym prosic o taki numer na infolinie...albo prosze powiedzcie mi czy mozna w biedronce sie zwolnic za porozumieniem stron bez wypowiedzenia? Strasznie mi na tym zalezy.

pewnie na 2389 ..tam jest taka pijawka za kierowniczkę..drze się na cały sklep..aż do tego doszło,że klienci jej nie lubią nie mówiac o personelu...a szkoda..bo niezle sie tam robiło zakupy...teraz nie jadę tam..bo nawet niema gdzie zaparkować Sad

O takich sprawach powinno się do BOP'u (Biura Ochrony Pracowników) tam serio przejmują się takimi skargami...

bop ma telefon 0800800135 ale z komury tylko morzesz sie dodzwonic na 32 to kierunek a potem numer 3426303 oni faktycznie robia porzadek tylko musisz wszystk dokladnie powiedziec

Piszę do kogoś kto mógłby nam pomóc .Nie wiem co mam zrobić jak wpłynąć na KR żeby zmienił decyzję przeniesienia naszej kierowniczki sklepu która pracowała wiele lat na wysoko- obrotowym sklepie radziła sobie moim zdaniem bardzo dobrze szanowała swoich pracowników a oni ją potrafiła dawać dużo energii i siły żeby sklep dobrze prosperował wszyscy byliśmy uśmiechnięci i szczęśliwi przychodząc do pracy jeżeli ktoś pracuje na dużym sklepie i ma mało etatów wie jak ciężko się pracuje ale w miłej atmosferze można mieć dużo satysfakcji i ciężko pracować.Inne Biedronki nam zazdrościły że u nas jest tak miło i że tak jesteśmy zgrane.osoba która do nas przychodzi znamy ją wiemy bo pracowała wcześniej z nami jest wulgarna nie szanująca swoje koleżanki i kolegów zresztą ma wyrok straszna mącicielka,KR nas ignoruje nie chce z nami rozmawiać wiem że były telefony na błękitną linię skargi na nią,ludzie ci co mogli to się zwolnili część się chciała przenieść.Zaczyna się ciężki okres przedświąteczny zamiast zbierać siły do pracy to my nie mając innego wyjścia zwalniamy się i idziemy na zwolnienia z ogromnym bólem i żalem szkoda że się tak oddanych ludzi niszczy chyba kogoś bolało że bardzo lubimy swoją pracę i tak nas nagrodzono.Liczę że któryś rozsądny KR mi napisze i da mi nadzieje że nie wszyscy kierownicy rejonu są tacy jak nasz traktują judzi jak przedmioty, nagradzają złych a dobrych karzą .Zawsze miałam bardzo dobre zdanie o Naszej Firmie mówiąc że to nie Firmy wina tylko nie których ludzi którzy w niej pracują.

Witam czy do BOP można napisać maila? Jeśli tak to proszę podajcie mi adres. Z góry wielkie dzieki

Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

:(

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Mam prośbę. Możecie wypełnić tą ankietę o pracy w biedronce.Piszę pracę na nasz temat i chce się dowiedzieć jak jest u was w biedronce. poniżej jest link. Błagam Pomóżcie.

[link widoczny dla zalogowanych] Możecie ją wysłać na email: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

u nas tez na 3655 jest nie wesoło kierowniczka i rejonowa to wielkie kolezanki wiec na codzien kierowniczka sklepu wyzywa sie na pracownikach

Witajcie drodzy pracownicy Biedronki.
Piszę z rejonu Biedronka przy ul. Chopina w Koninie. Jest u nas jedna "wielka pani zastępca kierownika" Małgorzata Matczak która nosi się wyżej niż powinna.Pracowników traktuje przedmiotowo,jest cholernie mściwą osobą,nie daj boże coś nie po jej myśli i pracownik ugotowany.Tabletki na uspokojenie mile widziane. Daje się odczuć że ta Pani czuje się jak kierowniczka sklepu pomimo iż nią nie jest,bo kierownikiem jest ktoś inny ,ale ktoś kto ulega jej presji.Czy da się coś z tym zrobić żeby się lepiej pracowało,żeby nie trzeba było iść do pracy w nerwach że coś się znowu tej Pani nie spodoba????????/??A może Pani Matczak powinna zostać przeniesiona na inny rejon?????

Gdzie temat tego gościa z jednym okiem którego zwolnili z CD Wojnicz a innego z takim samym urazem przywrócono do pracy co jest grane gdzie ta sprawiedliwość coś tu nie gra, jak to możliwe że on pracuje kto mu na to zezwolił? DOMAGAMY się wyjaśnienia tej sprawy i sprawiedliwości!!!!!