Chcecie poznać "Biedronke" od strony pracowników.Przynajmniej mojego sklepu i moich dwóch znajomych które pracują w dwóch różnych biedronkach w sąsiednich miastach.A więc ,na przerwy nie chodzimy wogóle no bo nie ma przecież czasu na takie bzdury,do toalety chodzimy w OSTATECZNOŚCI jak już dosłownie niemal po nogach leci.Wszystko w biegu,pędem to dostawa a tu magazyn zapchany jeszcze po poprzedniej dostawie,to przecież pieczywo trzeba piec a tu jeszcze kolejki przy kasach na pół sklepu.I co tu zrobić rozerwać się przeciez nie da!,nie raz poprostu chce się wyć,ale nic zaciskamy zęby no bo przecież rodziny są na utrzymaniu.Tylko słyszymy "szybciej" "no szybciej".Czy my jesteśmy maszyny czy może tania siła robocza której się nic nie należy bo przecież powinnismy byc dumni ze mamy prace i ta najnizsza krajową ale ile można tak ciągnąc???.Najlepiej opisuje BIEDRONKE film Dzień Kobiet który wszedł do naszych kin,gorąco polecam!.
Sob 17:04, 16 Mar 2013
angela Gość
szukam chętnych!!!Zbirowy pozew przeciwko biedronce!!!Kto się odważy????
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach